Jak kupić pierwsze mieszkanie?

Jak kupić pierwsze mieszkanie? Na co zwrócić uwagę? I jak przejść przez proces, żeby nie wpakować się w kłopoty i nie stracić pieniędzy? 

 

Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że decyzja o zakupie pierwszego mieszkania w życiu jest jedną z kluczowych. Sam moment odebrania kluczy do swojego wymarzonego lokum może być chwilą, która zapamiętasz na całe życie. 

 

Ale zanim dojdziemy do tego momentu, musimy przejść przez kilka istotnych etapów. Ważne, aby zrobić to dobrze. Uchronimy się w ten sposób przed rozczarowaniami i zabezpieczymy przed startami. 

 

Od czego zacząć? 

 

Gdybym dzisiaj kupował moje pierwsze mieszkanie, zacząłbym od określenia budżetu i zdolności kredytowej. 

 

Ustal, ile de facto możesz wydać na zakup mieszkania. Uwzględnij swoje oszczędności, które mogą stanowić wkład własny. Weź pod uwagę poduszkę finansową, której lepiej nie ruszać. Oszacuj koszty dodatkowe, czyli koszty notarialne, ewentualne prowizje i remonty. 

 

Jeśli nie zepniemy tego finansowo, projekt się nie powiedzie. A uwierz, prościej będzie, jeśli zostanie Ci na koncie kilkanaście bądź kilkadziesiąt tysięcy więcej, niż kiedy będziesz musiał szybko szukać tych pieniędzy, bo koszty przerosną Twoje oczekiwania. 

 

W tym punkcie jest miejsce na zbadanie zdolności kredytowej, oczywiście jeśli nie planujesz kupować mieszkania za gotówkę. Zdolność kredytową pomoże ustalić między innymi doradca kredytowy. 

 

Co dalej? 

 

Tradycyjnie pojawia nam się tutaj lokalizacja. O lokalizacji mówiłem już nieraz, więc nie będę dzisiaj przesadnie rozbijał jej na etapy. Mówię o niej, żebyś ciągle miał ją w głowie. 

 

Dobra lokalizacja to absolutna podstawa. Bez względu na to, czy kupujesz mieszkanie pod inwestycję, na przykład pod wynajem, czy dla siebie, dla swojej rodziny. Nawet jeśli dzisiaj nie planujesz sprzedawać mieszkania, w końcu dopiero je kupujesz, w przyszłości właściwa lokalizacja może oznaczać kilkadziesiąt tysięcy złotych przychodu więcej dla Ciebie. 

 

Wybór mieszkania. 

 

Kolejnym krokiem będzie, logicznie, poszukiwanie mieszkania. 

 

Sposobów jest wiele. Możesz przeszukiwać portale branżowe. Możesz przeczesywać grupy na Facebooku. Możesz pytać wśród rodziny i znajomych. W gruncie rzeczy chodzi o to, żeby znaleźć właściwą nieruchomość. 

 

Ale co znaczy właściwą? Taką, która spełnia Twoje potrzeby i preferencje mieszkaniowe. 

 

Tutaj polecam Ci się zatrzymać. Potrzeby i preferencje mają to do siebie, że lubią się zmieniać. W przypadku mieszkania nie mówimy raczej o zmianach co tydzień, lecz już co kilka lat – jak najbardziej. Może zmienić się Twoja sytuacja zawodowa. Może zmienić się sytuacja rodzinna. Na dobrą sprawę może zmienić się… prawie wszystko. 

 

Nie na wszystko jesteś w stanie się przygotować. Ale większość przyszłych wątpliwości naprawdę jesteś w stanie rozwiać już dzisiaj. 

 

Nie lekceważ swoich preferencji. Spróbuj doprowadzić do tego, żeby mieszkanie spełniało ich jak najwięcej. Zapamiętaj swój pierwszy zakup najlepiej, jak to możliwe. 

 

Rynek pierwotny czy wtórny? 

 

Jeśli jesteśmy przy temacie wyboru mieszkania. Na pewno jedno z pytań, na które będziesz musiał sobie odpowiedzieć, brzmi: kupuję na rynku pierwotnym czy wtórnym? 

 

Jak łatwo się domyślić, zakupy na rynku pierwotnym i wtórnym się od siebie różnią. Do plusów rynku pierwotnego na pewno zaliczymy nowoczesne standardy i technologie wykorzystane w budownictwie. Jedną kwestią jest to, że wszystko jest nowe i, co się z tym wiąże, świeże. Drugą, że jest zgodne z najnowszymi trendami i przepisami dotyczącymi chociażby ogrzewania i ekologii. 

 

A co z rynkiem wtórnym? Do plusów zalicza się nieraz lepszą lokalizację niż przy rynku pierwotnym. Z czego to wynika? Centra miast są już w dużym stopniu zabudowane, co może utrudniać inwestycje deweloperom. Jednak na rynku wtórnym nie mamy takiego problemu – szukamy przecież mieszkań, które już istnieją. 

 

Kolejny aspekt to coś, o czym już wspomnieliśmy, tylko z innej perspektywy. Na rynku wtórnym, jeżeli wybierzemy mieszkanie o odpowiadającym nam standardzie, będziemy mogli się wprowadzić niemalże od razu po otrzymaniu kluczy. A to oszczędza nam czas. 

 

Oglądanie nieruchomości.

 

Załóżmy, że poprzednie etapy mamy już za sobą. Znaliśmy mieszkanie. Skontaktowaliśmy się z właścicielem. Możemy zacząć śmiało oglądać nieruchomość. 

 

Od razu mówię: z doświadczenia wiem, że zdjęcia nieruchomości i rzeczywistość mogą znacznie się różnić. To nie powód, żeby się zarażać. To może być jednak powód, żeby szukać innych nieruchomości. 

 

Jeśli zdjęcia pokrywają się z faktycznym stanem – idealnie. Ale to nie koniec Twojego działania, jeśli kupujesz nieruchomość samodzielnie. Dokładnie sprawdź stan techniczny. Instalacje, ściany i podłogi. 

Może okazać się, że mimo że zdjęcia pokazują rzeczywisty stan mieszkania, to nie zauważyłeś pewnych elementów na zdjęciach. 

 

Zakup i aspekty prawne. 

 

Jeśli wszystko jest w porządku, następnie warto sprawdzić, czy mieszkanie nie ma wad prawnych. Najprościej to zweryfikować, prosząc właściciela o podanie numeru księgi wieczystej. To pozwoli Ci sprawdzić, czy mieszkanie nie jest obciążone na przykład hipoteką. I czy człowiek, który podaje się za właściciela, rzeczywiście nim jest. 

 

Wszystko jest w porządku? Jesteś zainteresowany kupnem? Możesz śmiało przystępować do dalszej części procesu. Co ważne: nie bój się negocjacji. Nie musisz być ich mistrzem, żeby uzyskać zadowalającą cenę. 

 

Jeśli mowa o zakupie, mowa też o umowie przedwstępnej. Będzie potrzebna do złożenia wniosku o kredyt. 

Jak można ją zawrzeć? W formie umowy cywilnoprawnej lub aktu notarialnego. Warto jednak mieć na uwadze, że wybór drugiej opcji będzie skutkował obowiązkiem zapłacenia taksy notarialnej za sporządzenie umowy oraz za wypisy aktów notarialnych i 23-procentowego podatku VAT od tych czynności. 

 

Wniosek o kredyt oraz akt notarialny

 

Co dalej? Dobra informacja jest taka, że jesteśmy coraz bliżej posiadania mieszkania. Teraz przychodzi czas na złożenie wniosku o kredyt hipoteczny – wybór banku powinniśmy mieć już za sobą. Tutaj mówimy już raczej o finalizacji kredytu hipotecznego, oczywiście jeśli się na niego zdecydowaliśmy. 

 

Co, kiedy mamy już pozytywną decyzję kredytową? Możemy przystępować do podpisania aktu notarialnego. 

 

Bankier.pl przypomina o jeszcze jednej kwestii. W ciągu 14 dni od przekazania mieszkania będziemy musieli wybrać się także do urzędu miasta lub gminy i zgłosić się jako nowy właściciel, ponieważ od tej pory będziemy zobowiązani płacić podatek od nieruchomości. Płatnikiem podatku od nieruchomości staniemy się od pierwszego dnia miesiąca następującego po tym, w którym kupiliśmy nieruchomość.

 

Udanych zakupów! 

 


Kontakt

Champion Invest

ul. Mickiewicza 34
70-386, Szczecin

tel. 797 101 084

e-mail: biuro@champion-invest.pl

 

Formularz kontaktowy